DEA proponuje zmiany w przepisach dotyczących leków na bazie konopi indyjskich z Δ-9 THC. Ta nowelizacja mogłaby zmienić status prawny tych substancji z narkotyku o wysokim potencjale uzależnienia na lek regulowany o umiarkowanym lub niskim potencjale uzależnienia. Jest to ważna inicjatywa, ponieważ pozwoli na lepszy dostęp do skutecznych leków dla pacjentów z problemami zdrowotnymi, a jednocześnie zmniejszy niepotrzebne stigmę i ograniczenia w stosowaniu tych substancji.
Co to dokładnie oznacza – zmiana statusu prawnego?
Obecnie marihuana i produkty zawierające THC są uważane za narkotyki bez jakiegokolwiek akceptowalnego zastosowania medycznego i wysokiego ryzyka nadużywania, na równi z substancjami takimi jak LSD czy heroina. Nowy wniosek DEA zakwalifikowałby te substancje do grupy kontrolowanych leków, takich jak ketamina czy testosteron. Oznaczałoby to, że leki z THC musiałyby przejść przez pełen proces badań klinicznych dla potwierdzenia ich bezpieczeństwa i skuteczności.
W branży farmaceutycznej istnieje dużo sceptycyzmu i obaw.
Mimo potencjalnych korzyści, propozycja DEA nie została pozytywnie przyjęta. Igor Grant, dyrektor Centrum Badań nad Medyczną Marihuaną Uniwersytetu Kalifornijskiego, obawia się, że zmiana statusu prawnego może zniechęcić firmy farmaceutyczne do inwestowania w badania nad medyczną marihuaną. Proces opracowania i zatwierdzenia leku przez FDA jest kosztowny, a konkurencja ze strony tańszych produktów dostępnych na rynku może spowodować, że inwestycje w tę dziedzinę staną się mniej opłacalne.
Innowacyjne podejścia dla branży farmaceutycznej.
Jahan Maracu, autor książki o regulacjach dotyczących marihuany, zaleca firmom farmaceutycznym inny sposób na sukces – skupienie się na rynkach, gdzie dostęp do medycznej marihuany jest utrudniony. Przykładem może być firma Jazz Pharmaceuticals z Irlandii, która stworzyła lek Epidiolex zawierający czyste CBD dla pacjentów cierpiących na niektóre formy epilepsji. Podczas gdy produkt ten jest już dostępny w wielu krajach, firma nadal pracuje nad jego zatwierdzeniem w Japonii.
Dodaj komentarz